W kaliskim Parku Miejskim odsłonięta została „Gaja” – wyjątkowa rzeźba dedykowana Kaliszowi i jego wielokulturowej tradycji. Autorski projekt wybitnych artystów Pawła Althamera i Artura Żmijewskiego powstał w ramach obchodów 45-lecia Galerii Sztuki im. Jana Tarasina. Mecenasami tego przedsięwzięcia są Marek Antczak i Marcin Antczak.
W 2023 roku Galeria Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu obchodzi 45-lecia istnienia. Kulminacją jubileuszu było odsłonięcie rzeźby „Gaja”, autorstwa Pawła Althamera i Artura Żmijewskiego. Artyści zostali zaproszeni przez prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego oraz dyrektorkę Galerii Joannę Dudek do stworzenia autorskiego obiektu, który został wyeksponowany w przestrzeni publicznej jako dar dedykowany Kaliszowi i jego wielokulturowej tradycji.
Zgodnie z pierwotnym założeniem twórców, „Gaja” została wkomponowana w przestrzeń kaliskiego Parku Miejskiego. W sobotę 16 września w uroczystym odsłonięciu rzeźby wzięli udział artyści, członkowie Grupy Nowolipie oraz wielu zaproszonych gości.
Mecenasami kultury zaangażowanymi w to przedsięwzięcie od samego początku są panowie Marek Antczak, założyciel Grupy Antczak, oraz Marcin Antczak, CEO Grupy Antczak. Dzięki ich otwartości i oddaniu artyści gościli w Kaliszu w 2022 roku w czasie pleneru „Kalisz wielokulturowy”. Ich wkład finansowy pozwolił na powstanie odlewu rzeźby i decydującym wsparciem w realizacji tego projektu.
„Gaja” stworzona w ramach jubileuszowego pleneru jest efektem praktykowanej przez artystów wspólnej pracy, która jest rozmową dwóch autonomicznych osobowości i wpisuje się w koncepcję symbiotycznie tworzonej kompozycji rzeźbiarskiej – w tym przypadku – planetarnej. Paweł Althamer i Artur Żmijewski przywołali koncepcję Gai jako istoty duchowej i materialnej, która rozciąga się 200 km ponad powierzchnię Ziemi i 200 km w głąb planety, niczym płaszcz ziemski.
Artyści nie ukrywają swojej fascynacji przebywaniem w naturze. Podziwiają jej formy, których prawdopodobnie żaden umysł nie byłby w stanie stworzyć. Sięgnięcie po motyw matki – rodzącej natury, która nosi w sobie życie – pozwoliło im metaforycznie uchwycić praprzyczynę tworzenia. Roztańczona istota, dająca życie, fascynuje urokiem ludzkiego ciała, a w układzie dwóch figur nawiązuje dialog z klasycyzującą, włoską rzeźbą.
Złożoność elementów, z jakich zbudowana jest kompozycja (maska afrykańska, niemieckie kopyto do tworzenia lalek, nasiona, kora drzew, gałęzie, huby, muszle), powoduje, że „Gaja” Althamera i Żmijewskiego w wyrazisty sposób demontuje granicę miedzy naturą a kulturą, jest efektem inspiracji, ale sama także posiada moc inspirowania.