Za nami najcieplejszy styczeń i luty w historii pomiarów. Marcin Antczak, CEO Grupy Antczak, analizuje, jaki wpływ miała pogoda
na szybkość realizacji prac budowlanych.
Jak wynika z danych organizacji Copernicus Climate Change Service, średnia temperatura na całym świecie kształtowała się na poziomie 13,14 stopni Celsjusza. Oznacza to, że temperatura w pierwszym miesiącu br. była o 0,7 st. C powyżej średniej dla stycznia z lat 1991–2020 i o 1,66 st. C powyżej średniej dla okresu przedindustrialnego 1850–1900.
Także luty 2024 roku zapisał się jako miesiąc z rekordową średnią temperaturą powietrza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje, że było to dla Polski około 5,9 st. C więcej niż średnia z lat 1991–2020. Czy stan pogody sprzyjał pracom budowlanym?
Zdaniem Marcina Antczaka, CEO Grupy Antczak, nie należy przeceniać wpływu ciepłej pogody, jaką obserwujemy w ostatnich tygodniach, na szybkość prowadzenia projektów inwestycyjnych.
Realizacja inwestycji jest złożonym procesem. Na bardzo konkurencyjnym rynku kluczowe jest dobre planowanie, dostęp do pracowników i specjalistycznego sprzętu, terminowa dostawa zamówionych dla klienta materiałów i rozwiązań technologicznych. Tutaj widzimy nadal bardzo duże wyzwania, bo przerwane w wyniku pandemii i wojny w Ukrainie łańcuchy dostaw nadal nie zostały w pełni odbudowane.
Marcin Antczak, CEO Grupy Antczak
Oczywiście pewne prace stricte budowlane przebiegają sprawniej w ciepłe dni, ale zakończenie inwestycji wymaga pełnego wyposażenia obiektów w coraz bardziej złożone technologie, dzięki którym budynki są efektywne energetycznie i przyjazne środowisku. Jako generalny wykonawca, realizujący m.in. obiekty magazynowe czy przemysłowe, widzimy, że terminowa dostawa oczekiwanych przez klientów technologii i rozwiązań jest często największym wąskim gardłem.